Po 5 latach powróciliśmy do naszej starej bazy w Świętej Lipce. Kwaterą główną był ośrodek CEDOZ. Jesteśmy malutką kameralna grupą. Wspomnień jest bardzo dużo mimo upływu lat. Dużo się zmieniło na lepsze, ośrodek, jadalnia, pomosty nad jeziorem, kapitanat. Niestety klika obiektów, które jeszcze pracowały kilka lat wcześniej, dzisiaj już są budynkami opuszczonymi. Przykładem jest młyn w Pilcu.
Kolejne dwa dni upłynęły na sportowo. Spłynęliśmy rzeką Dajną z Mrągowa do Św. Lipki. Pokonaliśmy liczne przeszkody: powalone drzewa, przenosiliśmy kajaki nawet na odległość 200 m. Za to widoki wynagrodziły trud. Spływ trwał dwa dni z noclegiem w Kiersztanowie u zaprzyjaźnionej rodziny. W tym roku nocleg był w namiotach. stodoła była wypełniona tegorocznymi zbiorami.
Następne dni to były wycieczki zwiedzaliśmy Katerę wojenną w Gierłoży, miasto Kętrzyn, Reszel.
W niedzielę pojechaliśmy do Iławy. Po drodze zwiedzając zabytek techniki, jedną z pięciu pochylni, które znajdują się na Kanale Ostródzko-Elbląskim. Była to pochylnia w Buczyńcu. Następnie pojechaliśmy do Iławy i spacerowaliśmy nad jeziorem Jeziorak.
Przez najbliższe dwa dni odpoczywamy. Zabawy w wodzie, pływanie łódkami i na deskach windsurfingowych. We wtorek postanowiliśmy pojechać do Mikołajek. Jak Mikołajki to Hotel Gołębiewski i Park Wodny Tropikana. Następnie spacer po wiosce żeglarskiej. Po obiedzie pojechaliśmy zwiedzać kościół, który wcześniej był zamkiem w Bezławkach.
Po śniadaniu 22 sierpnia zapakowani w naszego Trafica wyruszamy do domu. Po drodze zatrzymujemy się w Olsztynie. Zwiedzamy zamek Olsztyński i starówkę. Pełni wrażeń wróciliśmy do domu.
[Not a valid template]